Tegoż dnia, dajemy sobie pyska (a może po pysku?) i się chwalimy co my tam czytamy cichaczem w
Chomeland Polishizna - blog, który trąci nieco faszyzmem gramatycznym. Nieco, bo miast piętnować pomysłowość redaktorów, dziennikarzy czy jakiś tam celebrytów i innych polityków, doszukuje się głębszego przekazu w treściach mocno niegramotnych. Przodownikiem pracy jest Brezly. Tutaj fanpejcz.
Yegua bazgrze - Yegua-ha porzuciła drewniane kredki na rzecz cyfrowych. Zazwyczaj kadr z życia. Choć dziwne to życie. Zwierzątka gadają i bardziej sensowniej od człowieków.
Million - nikt nigdy nie dał nikomu nic za darmo. Nawet, żeby dostać w mordę trzeba zapracować. Andrzej na tropie swojego miliona.
Okiem obserwatora - blogasek o społeczeństwie, zdecydowanie na poważnie. To co nas gryzie, nurtuje, a także nurtuje Missjonash. Tutaj fanpejcz.
Zjedz Mnie - w zasadzie jeden z niewielu blogów, także do czytania a nie tylko do lizania. Chociaż to nie jest nawet złe. Poliżesz i masz czysty ekran. Zjedz Mnie szwenda się nie tylko w kuchni i nie zawsze za jedzeniem. Tutaj fanpejcz, a tutaj gógielplus, a tu insty.
Zatem Wasze zdrówko, i pamiętajcie, że jutro do szkoły ;]