Okres przedświąteczny w chwili obecnej to bez mała 1,5 miesiąca. Przywykłem do listopadowych choinek, swojego czasu był to jedyny pozytywny i wesoły akcent na obchody naszej niepodległości, bo wszyscy wyglądają jak na stypie... po niepodległości.
Dodatkowo, choć to nie święto, halloween (skoro dziady się nie przyjęły, jestem za irlandzką tradycją przywiezioną ze zgniłego zachodu) jest obchodzony niemal cały miesiąc, to czemu boże narodzenie ma być inaczej traktowane.
Z jednym małym "ale". Nie wiem czy w ludzi wstępuje jakiś demon zakupoholizmu czy sklepy są źle zorganizowane. W listopadzie dwukrotnie padłem ofiarą zużycia produktów i chcąc korzystać z nich musiałem kupić zamienniki. Realizacja zamówienia z jednego dnia przeciąga się teraz do dwóch tygodni. Dodatkowy obłęd w postaci wolnych niedziel od handlu wyjmuje te dni, które mogę poświęcić na poszukiwania w kabelkach czy podzespołach. Zostaje zatem internet, kurierzy i jedno kurwa mać.
piątek, 30 listopada 2018
poniedziałek, 26 listopada 2018
Blogosfera
Od jakiś dwóch lat obserwuję, że aktywność blogerów innych niż: recenzenckich, kulinarnych, poradnikowych zamiera w piątek a aktywizuje się we wtorek. Analiza agregatorów i czytników rss potwierdzają moje obserwacje.
Nie mając żadnej hipotezy, zacząłem sobie śledzić blogerów innych niż wspomnianych powyżej (została ich garstka rozsypana po internecie) w soszialmediach. Dominują krótkie wrzuty, niż dłuższe wpisy.
Oczywiście nie mam pojęcia jak wygląda ich prywatna aktywność ;] Ale patrząc na taki bezruch, w zasadzie zapominam o internecie na weekend.
Jest to dla mnie ciekawa obserwacja, bo nie tak znowu dawno temu największym problemem był brak mobilności, a dziś nie ma już tych ograniczeń, sam ruch jest nikły.
Zatem jutro w feedach pojawią się wpisy i "internet" znów ożyje.
Nie mając żadnej hipotezy, zacząłem sobie śledzić blogerów innych niż wspomnianych powyżej (została ich garstka rozsypana po internecie) w soszialmediach. Dominują krótkie wrzuty, niż dłuższe wpisy.
Oczywiście nie mam pojęcia jak wygląda ich prywatna aktywność ;] Ale patrząc na taki bezruch, w zasadzie zapominam o internecie na weekend.
Jest to dla mnie ciekawa obserwacja, bo nie tak znowu dawno temu największym problemem był brak mobilności, a dziś nie ma już tych ograniczeń, sam ruch jest nikły.
Zatem jutro w feedach pojawią się wpisy i "internet" znów ożyje.
czwartek, 22 listopada 2018
Black friday
Właściwie nie ma o czym pisać. W zeszłym roku coś mnie naszło i wywaliłem kwasy. Zastanawiające, że nic w temacie się nie zmieniło.
Chociaż... może jednak. W internetach zawrzało i pojawiły się poradniki, jak nie dać się zrobić na szaro. Cóż jak szary człowiek to inaczej nie da się zrobić.
Na wirtualnych mediach opinie speców. Dość często powtarzające się nazwiska... i nikt się nie zająknął na temat, że w Polsce nie ma wyprzedaży w tym dniu i ani słówka o tym co się dzieje w black friday w innych państwach.
Chociaż... może jednak. W internetach zawrzało i pojawiły się poradniki, jak nie dać się zrobić na szaro. Cóż jak szary człowiek to inaczej nie da się zrobić.
Na wirtualnych mediach opinie speców. Dość często powtarzające się nazwiska... i nikt się nie zająknął na temat, że w Polsce nie ma wyprzedaży w tym dniu i ani słówka o tym co się dzieje w black friday w innych państwach.
Subskrybuj:
Posty (Atom)
No to sru
Jakiś czas temu w świecie około-ai zrobiło się ciekawej, a to za sprawą Joanny Maciejewski (więcej tutaj https://scoop.upworthy.com/author-e...
-
Nie wiem czy z racji starczego wieku czy też jakiegoś dziwnego zrządzenia losu zwanym też akceptowalnym pechem na mojej drodze pojawia...
-
Jak każdy z nas, kto doświadczył przyjemności jednego systemu czy drugiego ma jakieś ale. Jeden i drugi posługuje się propagandą, trud...
-
Podobno ludzie nie lubią zakupów. Nie będę wnikał w jakie (spożywcze, ciuchy, techniczne, remontowe). Po całości. Najpierw jest proble...