Blogspot jest wyjątkowo głupi. Wyłączyłem mu skróty klawiszowe, a on dalej sobie urządza jakie szopki.
Ledwo się trzymam. Niby żłopię mate, ale i tak padam na pysk (kochana wiosna). Po saunie kumpel przegonił mnie po dachu. Takie dziwne hobby ma. Rozbawiło mnie kiedy luknąłem na sąsiedni dach, który był odświeżony. Obsrany przez ptaszory. A na tym, na którym by chodzić trzeba mieć więcej kudłów na cojones niż rozsądku ani jednego guana ;] Ptaszory też się boją nieremontowanych dachów ;]