Otrzymałem kolejny link do artykułu o tym jaka dieta bezglutenowa jest chujowa. Kolejna okazja do wykazania jaką głupotą kierują się ludzie, którzy wyeliminowali ze swojego zestawu żywieniowego gluten.
Nie będę się na nic powoływał, nie będę przedstawiał wyników badań i tym podobnym. Absolutnie lata mi to koło pióra czy ktoś będzie jadł produkty zawierające gluten czy nie. Nie jedzenie glutenu nie ma ubocznych efektów, więc pytanie po cholerę się tak spinacie glutenożercy?
Twórca odkrycia "gluten jest be" rzekomo zrewidował swoje wnioski (tu info dla ludzi atechnicznych - te badania nie są reprezentatywne, a po lekturze można powiedzieć, że badania były tendencyjne). W tym wszystkim dziwi mnie to, że mądre głowy: naukowcy, lekarze, blogerzy, którzy za wyznacznik swojej działalności stawiają sobie motto "science bitch" nie sprawdzili czegoś innego. Istnieją inne badania, dużo starsze i już potwierdzone przez światek naukowy i medycyny... ale nikt po nie nie sięgnął. Mogę wietrzyć w tym spisek, celowość działań i złą wolę wszystkich nastawionych na nie. Jednak jako techniczny mogę tylko wskazać jeden (i prawdopodobnie jedyny) powód dlaczego tego nie zrobiono - zafiksowanie na jednym temacie, obalić pogląd, że gluten jest szkodliwy. I bardzo dobrze, każdy temat powinien być porządnie zbadany z każdej strony. Ale póki co, pierdolą. Niech udowodnią, że jest to głupota, poświęcą swoje granty na walkę z kolejnym zabobonem. Jestem za tym. Srsly.
Nie mam celiaki, nie jestem uczulony na gluten. Pod kontrolą lekarza odstawiłem gluten z innych powodów niż moda. Czy moja dieta się zmieniła? Tak, nie ma w niej glutenu. Poza tym jem to samo co wcześniej.
Od lat 90tych ładuje się w wędliny barwniki, emulgatory, skrobię modyfikowaną (hint. nie jest to GMO), gumę guar, karagen i co przyjdzie im jeszcze do głowy. Gluten też jest, jakoś trzeba te resztki mięsa powiązać z resztą towaru, które w dużej dawce nie są szkodliwe. Nie znalazłem informacji na temat wieloletniej "ekspozycji" na te _nieszkodliwe_, w małych ilościach, składniki.
Gdzie można znaleźć gluten oprócz wędlin? Pytanie powinno brzmieć gdzie go nie ma. Jest dodawany do frytek, przypraw, jogurtów, serków, słodyczy etc. ba! nawet do mięsa mielonego.
Przyznam się, że w latach 90tych zepsuł mi się smak. Ser żółty przestał być serem żółtym, mleko zostało domyślnie wysterelizowane, wędlina wyglądem zaczęła przypominać te ze zdjęć w Pewexie a w smaku dyktę. Nie ma co, postęp i ogólny dobrobyt.
Mina jaką miałem kiedy mi lekarka przedstawiła to voodoo w postaci bezglutenowej diety była podobno bezcenna. Tyle, że ktoś kto nigdy nie chorował poważniej nie zrozumie, że spróbuje się wszystkiego, by tylko być zdrowym. Efekt diety bezglutenowej zobaczyłem w wynikach krwi. Wtedy uwierzyłem.
Zatem drogie misie, bujajcie się.
sobota, 25 kwietnia 2015
Wigilia wolna i dodatkowa handlowa niedziela w 2025
No i będzie wolna wigilia. Tak na początku myślałem, że to prank ze strony lewicy. Ale nie, szli w zaparte. Jako że przedstawiciele owej lew...
-
Jak każdy z nas, kto doświadczył przyjemności jednego systemu czy drugiego ma jakieś ale. Jeden i drugi posługuje się propagandą, trud...
-
Podobno ludzie nie lubią zakupów. Nie będę wnikał w jakie (spożywcze, ciuchy, techniczne, remontowe). Po całości. Najpierw jest proble...
-
- Bagienny! Chodź na rower. - Śpię. - No chodź. - Nie chce mi się *ziew* Dialog się przeciąga przez jakieś 10 minut. Dojeżdżamy do pól ...