Dzisiaj jadąc na rowerze wpadło mi do oka... topola. W końcu kwitną i znowu pełno tego białego gówna. Zamiast męczyć się grzebiąc brudnymi paluchami w oku, wypłukałem to solą fizjologiczną (jakby kto miał problemy ze sprawdzeniem w sieci https://encyklopedia.pwn.pl/haslo/;3901354 ).
Koniec protipu i da się zrobić bez rolki, relacji czy czego tam używają do pionowego wideo ;] Btw. warto zapoznać się z zastosowaniem soli fizjologicznej - jakby co NaCl 0,9%. Drogie nie jest, miejsca za dużo nie zajmuje (przynajmniej w ampułce).