wtorek, 14 lutego 2012
Walentynki ja? Że amerykańskie święto, że przeszczep? A ja się pytam, kto w mordę misie je przyjął? Durne nastolatki, które dupą kręcą, że to nie o to chodziło.
Konstetowanie jest w modzie. A maruderzy poszczają się ze szczęścia kiedy dostaną jakieś życzenia czy przejaw sympatii. Zgniły zachód świetnie kontestuje dzień Świętego Walentego w uroczy i pozytywny sposób. Każdy każdemu, nie tylko swojej magicznej połówce. Rodzeństwo, rodzina, przyjaciele. Bo miłość to nie jest tylko li relacja partnerska.
A zatem z okazji Walentynek życzę Wam pogody ducha i obyście znaleźli swoje szczęscie ;] To życzę Wam, których naprawdę lubię, a resztę niech szlag trafi ;P
Wyszukiwarki
Wyszukiwarki są coraz bardziej bezużyteczne. Nawet pomijając kwestię, że ignorują operatory logiczne (5% użytkowników to nadal kupa kasy), t...
-
W 1989 roku kiedy weszliśmy w tzw. demokrację (złośliwie nazywane przez pewną subkulturę rządem w wersji demo), weszliśmy jednoc...
-
Wybuchla afera. Wlasciwie aferka, bo wiekszego znaczenia tak naprawde nie ma. Okazalo sie, ze na prestizowy konkurs Blog Roku mo...
-
Wyszukiwarki są coraz bardziej bezużyteczne. Nawet pomijając kwestię, że ignorują operatory logiczne (5% użytkowników to nadal kupa kasy), t...