Wczoraj byłem w kinie (tak, znowu :D Miałem wrażenie, że cofnąłem się w czasie i ponownie jestem na seansie "Planety małp". Cinema City, Multikino - tych sieciówek nie lubię z dwóch powodów. Wysokich cen biletów i brak zniżek dla kinomaniaków. Jest jeszcze trzeci powód. Ale to akurat jest przypadłością wszystkich kin. Pseudowidzowie. Mam na myśli tych, którzy idąc na seans mają browar w ręku (taka przenośnia, de facto mieli w plecakach). Niestety, najczęściej mam z nimi styczność w wymienionych kinach.
Gdzieś tam kiedyś czytałem o kinie, w którym można popijać podczas seansu. Teoretycznie smród piwa idzie przetrzymać.
Jest jednak małe "ale". W kinach pić alkoholu nie można. Te kamerki, które są wycelowane w widownię nie są tylko zamontowane po to, by wyłapywać ludzi rejestrujących film (zresztą nie wiem w jakim celu miałby ktoś to robić, zwykle film, który wchodzi do polskich kin już dawno jest dostępny online - legalnie też). Obsługa nie zaaregowała. A ja nauczony doświadczeniem nic nie zrobiłem. Z dużymi bólami udałoby się piwoszy eksmitować z sali, ale kosztem tego, że przeleciałoby mi pół filmu.
Małpy siedzące za mną, nie wykazały się ani erudycją ani poczuciem humorem... a jeżeli tych dwóch pierwszych zabrakło, to nie ma mowy o inteligencji. Zapewne był to seans filmu "Geneza planety małp".
AKTUALIZACJA
Pierwotnie w tekście znajdowało się zdanie "Można byłoby zrobić nową telenowelę, gdyby owe małpy publikowano na serwisach wideo." Stwierdziłem jednak, że pomysł radosny, ale byłoby to działanie wbrew prawu, jednak okazuje się, że nie. Pod linkiem, dotyczącym innej sprawy, można przeczytać komentarz Rzecznika Praw Obywatelskich w sprawie publikacji materiału pochodzącego z monitoringu.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Powrót do szkoły
Czas spędzony w szkole uważam za zmarnowany. Ani niczego nie wyniosłem, mało komu przychodziło do głowy, by coś kraść, ani nie nauczyłem się...

-
Rok 2014 rozpoczęty. Co parę chwil (z punktu widzenia istnienia wszechświata), ktoś się pyta jak tam w nowym roku. Odpowiadam, że bez ...
-
Podczas upałów łapię zgona jakoś tak około 12/13 do 15/16. W przypadku kiedy jeszcze jest w planach natury burza, mam zjazd pod...
-
Dzisiaj usłyszałem wraz ze znajomym jak początkujący nastolatek przemawia. Każdy słuchał go z rozbawieniem. Trudno mu nie było w...

4 komentarze:
Do głowy by mi nie przyszło, by pić w kinie piwo, czy w ogóle jakiś alkohol. Ale ja to niedzisiejsza jestem..
Mi przyszło ;] W Sylwester pić szampana ;]
Nawet nie wypada nie pić wtedy;)
Alleluja... niektórzy mają codziennie sylwester ;] Ciekawe w którym tysiącleciu już są ;]
Publikowanie komentarza