piątek, 10 maja 2024

EJAJ

Czyli SI w toku. Raptem wczoraj rzygłem tekstem, a dzisiaj wpadł mi raport opublikowany przez Microsoft o AI ( https://www.microsoft.com/en-us/worklab/work-trend-index/ai-at-work-is-here-now-comes-the-hard-part/ ) i Linkedln (właścicielem jest Microsoft, przypadek?).

Trzeba zwrócić uwagę, że raport jest raczej przygotowany dla korpo menedżerów, który kładzie duży nacisk, by nietechniczni zaczęli korzystać z rozwiązań AI - oczywiście nie tych do których wszyscy mają dostęp lub dostęp jest bezpłatny. Takie, które zreferują raport, wygenerują prezentację, usprawnią pracę i komunikację (jakby nie było już jest takie narzędzie i to Microsoftu a jest to Microsoft Power Automate - platforma automatyzacji procesów, przedtem nazywało się Flow) i takie tam. Z raportu ewidentnie wychodzi na jaw, że dużo ludzi ma problem z wiadomościami e-mail (specjalnie precyzuję). Co mnie nie dziwi, wiele z tych rzeczy, które pojawiają się w e-mailach spokojnie mogłoby być przekazane na czacie, z drugiej strony na czatach korporacyjnych jest pierdolnik ;] Na mój gust to kwestia samoorganizacji, ale jeżeli AI ma w tym pomóc to czemu nie ;] 

Przyznam, że jednak dużo lepiej prezentuje się polski raport ( https://www.gov.pl/web/ai/raport-generatywne-ai-w-biznesie ) z serwisu rządowego Portal sztucznej inteligencji ( https://www.gov.pl/web/ai/ ), opublikowany pod koniec marca. Polecam ten materiał do lektury zwłaszcza tym, którzy jeszcze nie wie z czym się je (obecne) AI.

A propo rasizmu. Nie tak dawno, zostały wygenerowane obrazy czarnoskórych ludzi w mundurach Wermachtu. Trzeba byłoby spytać Hugo Boss, który szył mundury Wehrmachtu. ;] Moim zdaniem zadziałała tutaj poprawność polityczna, że nie można dyskryminować nikogo, to AI nie dyskryminowało ;] Wkrótce po tym Bard zmienił się w Gemini. To było jakąś chwilę temu ( https://www.nytimes.com/2024/02/22/technology/google-gemini-german-uniforms.html ) a dziś mamy na tapecie stereotypowego Hindusa... w turbanie ( https://techcrunch.com/2024/05/07/meta-ai-is-obsessed-with-turbans-when-generating-images-of-indian-men/ ). Ciekawe czy Meta ponownie zmieni nazwę jak przedtem z Facebook ;]

czwartek, 9 maja 2024

Omnia botum est, botum super botum, et omnis botum botum est.

AI czyli artificial intelligence,a po naszemu SI czyli sztuczna inteligencja… rzygam już tym. Ile można się tym pałować? Chyba już wszyscy zdążyli się dowiedzieć, że SI nie istnieje i jeszcze długo nie będzie istnieć. Z modelami językowymi, tfuuu botami miałem już do czynienia w latach 90, później nazywano to "wirtualnymi asystentami". Nawet niesłynny czatbot Microsoftu Tay z 2016 roku, który miał być spoko i nawijać w narzeczu milenialsów, a po upływie doby stał się rasistą. Nie myślcie, ze to już za nami. Wystarczy, zapytać o szczegóły II Wojny Światowej i już mamy informacje niezgodne z faktami, ale takimi, żeby jakiś ludzi nie obrazić ;] 

Podczas rozmowy Moose zwrócił mi uwagę, żeby w ogóle można byłoby mówić o inteligencji, pisanie szczegółowego promptu powinno być zbędne. Ciekawostka, jeżeli ktoś trochę dłużej się interesował zauważył, że oryginalne input data zmieniono na prompt ;]

Boty, z dawnych lat, były nieźle pomyślane. Pisali je fani, którzy nie mieli dostępu do nauczania maszynowego, a nieraz ich skrypty potrafiły wkręcić ludzi. Dodatkowo były użyteczne. Aż dziwne, że dzisiaj nikt nie jest w stanie oskryptować bota sprzedażowego czy pomocowego, by ludziom nie drgała nerwowo powieka na tekst "cześć, jestem botem x..." ;] 

Aktualny poziom chatgpt i w ogóle czatbotów, może są dobre dla uczniów szkół podstawowych. Nie do końca się zgadzam ze stwierdzeniem, że są dobre dla uczniów szkół ponadpodstawowych. Jednak dzieckiem nie jestem, więc mogę się mylić. Zresztą jaka szkoła taki model językowy ;] Problemem są błędy merytoryczne, które modele językowe mogą sadzić, a mogą i sadzą z prostej przyczyny. Modele były „uczone” na treściach dostępnych w internecie, zaś sami trenerzy modelu, no cóż, to tylko ludzie.

Ale żeby nie demonizować i złorzeczyć, przyznam, że też używam. Co prawda gemini (przedtem bard, bo jest lepszy, szybszy i precyzyjniejszy – przynajmniej na razie) do zmniejszenia wartości indeksu czytelności FOG treści, które produkuję. 

Pewnie jeszcze wrócę do tematu, bo media nie mogą się od niego odkleić.

sobota, 4 maja 2024

May the fart be with you

 Fascynujące jak amerykanie lubią tworzyć dni / uroczystości na podstawie swojego zapisu kalendarza. Czwarty maja, czyli wg amerykańskiego zapisu May 4 – ma nawiązywać do „may the force be with you”, czyli dzień Gwiezdnych Wojen - "May the Fourth be with you". Fanatycy próbują wmówić, że obchodziło się od samego początku, choć premiera GW była 25. maja. A że plotki mnie średnio interesują, to na moje oko zaczęło się dziesięć, może trochę wcześniej.

Przyznam, że nie lubię GW. Choć przedtem nie cierpiałem.

Pierwszy raz GW, pierwszą, tzn. czwartą część, zobaczyłem gdzieś w ’85, w telewizji. Nie spodobała mi się postać Luke’a. Jedyne z czym mi się kojarzy ten aktor to z głupkiem z rozwianymi kudłami biegającym to tu, to tam. Film nie podszedł mi.

Nie pamiętam kiedy obejrzałem drugą (piątą) część, ale pamiętam, że był to seans z vhs’u. I przyznam, że bardzo mi się spodobał.

Jednak kiedy nadszedł czas na trzecią (szóstą) część, miałem duże problemy, żeby dotrwać do końca. Film od początku jest durny. Gdzieś w drugiej połowie lat 90. na imprezie obejrzałem trylogię. Tak, były na niej dziewczyny, ale czyde nie w jpgach ;] Do trzeciej części mocno po północy dotrwałem samotnie. Mimo mojego rechotu, tylko gospodarz się obudził, który i tak zasnął, ale tym razem na kanapie a nie na podłodze ;]

Nie oglądałem rimejków, a nie presequeli. Do czasu. Kiedyś trafiło się w telepudle i obejrzałem. Dopiero po obejrzeniu pierwszej trylogii nabrałem ochotę, by obejrzeć drugą (chronologicznie pierwszą). Na tyle mi się spodobało, że obejrzałem Łotr 1 w kinie, który uważam za najlepszy film jaki obejrzałem dotychczas ze świata GW.

czwartek, 2 maja 2024

Fallout 3

 Właśnie skończyłem i chcę jeszcze, jeszcze raz ;]

Algorytm instagrama

Jeszcze kilka lat temu Instagram wyświetlał zdjęcia i filmy pochodzące wyłącznie z obserwowanych kont, które ponadto pojawiały się w kolejności chronologicznej. Twórcy przebudowali jednak algorytm w taki sposób, by ten nie zwracał szczególnej uwagi na źródła treści. Priorytetem stało się utrzymanie uwagi użytkownika. 

Zmiany w algorytmie doprowadziły do marginalizacji twórców oryginalnych treści i faworyzacji kont agregujących rolki stworzone przez innych ludzi. Ciężko oprzeć się wrażeniu, że Instagram zamienił się w śmietnik, z czego firma zdaje sobie na szczęście sprawę.

https://www.benchmark.pl/aktualnosci/instagram-zmiana-algorytmu.html

Pomijam, że nie "ciężko" tylko "trudno". Ale do brzegu.. Kurcze felek, dopiero teraz zobaczyli, że promują złodzei? No szacun. Moim zdaniem Meta ma w poważaniu twórców, po prostu nie mogą znieść ich odpływu do alternatywnych sosziali. Jednak nie będę ukrywał, że jestem ciekaw jak to wyjdzie, zwłaszcza po tym jak ścinali zasięgi twórców. Jestem też ciekaw ile odpłynęło twórców, że to zabolało Zuckerberga ;]

środa, 1 maja 2024

Syf w oku

Dawanie protipów jest na propsie. Z reguły są bezużyteczne, ale czasem mogą się przydać. Nie tylko alergikom, ale każdemu kto spędza czas na zewnątrz.

Dzisiaj jadąc na rowerze wpadło mi do oka... topola. W końcu kwitną i znowu pełno tego białego gówna. Zamiast męczyć się grzebiąc brudnymi paluchami w oku, wypłukałem to solą fizjologiczną (jakby kto miał problemy ze sprawdzeniem w sieci https://encyklopedia.pwn.pl/haslo/;3901354 ).

Koniec protipu i da się zrobić bez rolki, relacji czy czego tam używają do pionowego wideo ;] Btw. warto zapoznać się z zastosowaniem soli fizjologicznej - jakby co NaCl 0,9%. Drogie nie jest, miejsca za dużo nie zajmuje (przynajmniej w ampułce).

wtorek, 30 kwietnia 2024

Fallout

To już chyba tradycja, że gram w gry tej serii mocno po premierze. W Fallout 1 i 2, grałem już wielokrotnie, więcej grałem tylko w Diablo 2 (jeżeli idzie o izometrię).

Po niedawno obejrzanym serialu na amazonie pod tym samym tytułem nabrałem ochotę zanurzyć się w ten świat ponownie. Jako, że nie miałem okazji zagrać w Fallout 3 czy New Vegas, wziąłem to na warsztat. Może po tych pozycjach, wejdzie mi Fallout 4, od którego się odbiłem.

Dla chcących poczuć klimat polecam do lektury Kantyczka dla Leibowitza, Święty Leibowitz i dzikokonna, Nie mam ust i muszę krzyczeć, Chłopiec i jego pies, Ziemia pod stopami, Listonosz, Świat na krawędzi jutra. 

poniedziałek, 29 kwietnia 2024

Politycznie

Z jednej strony, sam myślałem, że skończy się burdel... a raczej miałem, bliżej nieokreśloną fantazję, że po 16. latach burdelu coś się zmieni. Przyszli nowi/starzy i kontynuują cyrk sprzed lat. Z drugiej strony, ta ciągle oddalająca się chęć emigracji, ale chyba wolę siedzieć w wysychającym bagnie, niż przenieść się gdzie praży jeszcze bardziej niż u nas.
Jakoś nigdy nie patrzyłem na południową półkulę na miejsce swojej egzystencji, bo chyba, że bliżej bieguna. Ale zanim się zdecyduję najpewniej załatwi mnie odra, którą nieszczepy roznoszą.

niedziela, 28 kwietnia 2024

Sosziale

Przyznam, że mijający tydzień jest dość pocieszny w przeróżne zdarzenia. Od zablokowania przez meta prawdziwych tożsamości (skargi w UOKiK), przez różnego perturbacje w soszialach, do home.pl blokujących dostęp do kont (tak, pamiętam Moose, mówiłeś jacy są sprawni inaczej).

Ale za to w alternatywnych soszialach dzieje się ciekawie. I co tu mówić, prywatnie też bywam częściej niż na ogólnodostępnych "sieciach". Znudziła mnie walka, rozkminianie co nowego odwalą, gdzie wyciekną dane, walka z algorytmami i wpieprzanie wszędzie wideo. 

EJAJ

Czyli SI w toku. Raptem wczoraj rzygłem tekstem, a dzisiaj wpadł mi raport opublikowany przez Microsoft o AI ( https://www.microsoft.com/en-...