Nie rozumiem. Spadnie nieco śniegu i w ruch idą łopaty, sól, piach i miotły. Niby dla zwiększenia bezpieczeństwa? To może ktoś mi powiedzieć czemu stwarza się warunki do powstawania ślizgawek? Jeżeli jest mróz - sól plus śnieg ew. trochę lodu trochę to rozpuści, by po chwili powstała tafla cholernie śliskiego lodu. Piach na śnieg? Nic nie daje. Oprócz błota, które ze spodni cholernie sprać (skąd oni biorą ten piach?) I miotełki. Które docierają do chodnika i robią z niego szklaną pułapkę.
Buty zimowe są tak skonstruowane, że można turlać się spokojnie po śniegu, po błocie, ba! nawet po lodzie. Ale za cholerę nie da się iść na mokrych kostkach czy płytach chodnikowych, które współczynnik tarcia mają mniejszy niż lód tylko dlatego, że ktoś nakazał prawnie posypać solą, piachem i zmieść. A że wszystkie zasoby do sprzątania to outsourcing to 20 minut po "odśnieżeniu" mamy syf i ślizgawki na chodniku, by dopiero ktoś wieczorem poprawił solą i piachem.
Nie wspomnę też o zniszczonych butach i odzieży od soli i piachu.
Od lat jeżeli mam możliwość chodzę po śniegu niż po odśnieżonej części chodnika. Na śniegu mam mniejszą szansę zaliczyć glebę.
piątek, 19 stycznia 2018
niedziela, 14 stycznia 2018
Róż ssie
Szukając czegoś w sieci znalazłem taki archiwalny tekst Różowe ultrabooki z Windows 7
Jeżeli za zdecydowanie niższą cenę mogę mieć dobry sprzęt i jedynym powodem jest kolor różowy... to doczekałem tych czasów, gdzie wygląd dla informatyka liczy się bardziej od funkcjonalności i specyfikacji.
I mogę to podsumować "dowcipem": Chłopcy wolą blondynki. Mężczyzn pierdoli kolor włosów.
Poniżej "rurzowa tfurczość" ;]
Poniżej "rurzowa tfurczość" ;]
sobota, 13 stycznia 2018
Miękkie umiejętności
W dzisiejszych czasach nie jest trudno o pracę. Zdecydowanie jest trudniej znaleźć taką, która zapewni wystarczające środki do życia. Nie pomoże w tym edukacja, umiejętności, wiek ani płeć (z małym wyjątkiem w sektorach gdzie są faworyzowane kobiety). Pomogą za to znajomości. Ale jeżeli ich nie ma?
Swojego czasu pracowałem ze świetnymi pedagogami. Jedna z nich zaczęła prowadzić nowy przedmiot "przedsiębiorczość". Postawiła na swoich zajęciach na zupełnie coś innego niż twarde kompetencje. Nie uczyła ich analizowania giełdy, czy jak zakładać firmę. Jej uczniowie musieli przygotowywać prezentacje siebie i swoich umiejętności. Następnie mieli swoje wystąpienia przed grupą, które były nagrywane, by później wskazać mocne i słabe strony. Dodatkowo ćwiczyły konwersacje między sobą na określonym poziomie. Co ciekawe, kamera była obecna niemal na wszystkich zajęciach. W czym to pomogało? Przede wszystkim w autopromocji, świadomości swojego ciała, zyskaniu pewności siebie, szacunku wobec rozmówcy i... nawiązywaniu pozytywnych relacji z innymi ludźmi.
Sam wyciągnąłem z tego lekcję. A przypomniało mi się, z powodu artykułu jaki znalazłem na stronach Microsoftu Florida educator rethinks social media as skill for students
Swojego czasu pracowałem ze świetnymi pedagogami. Jedna z nich zaczęła prowadzić nowy przedmiot "przedsiębiorczość". Postawiła na swoich zajęciach na zupełnie coś innego niż twarde kompetencje. Nie uczyła ich analizowania giełdy, czy jak zakładać firmę. Jej uczniowie musieli przygotowywać prezentacje siebie i swoich umiejętności. Następnie mieli swoje wystąpienia przed grupą, które były nagrywane, by później wskazać mocne i słabe strony. Dodatkowo ćwiczyły konwersacje między sobą na określonym poziomie. Co ciekawe, kamera była obecna niemal na wszystkich zajęciach. W czym to pomogało? Przede wszystkim w autopromocji, świadomości swojego ciała, zyskaniu pewności siebie, szacunku wobec rozmówcy i... nawiązywaniu pozytywnych relacji z innymi ludźmi.
Sam wyciągnąłem z tego lekcję. A przypomniało mi się, z powodu artykułu jaki znalazłem na stronach Microsoftu Florida educator rethinks social media as skill for students
wtorek, 2 stycznia 2018
Kiedyś było lepiej ;]
O tym, że współczesne komputery (formalna nazwa ciągle się nie zmieniła czyli mikrokomputery) w porównaniu dd zabawek od których zaczynałem (1MHz) mają olbrzymią moc obliczeniową, wszyscy wiedzą. Przez jakiś czas narzekałem na to, że dzisiaj wolniej się pisze na kompie, ale przyznam, że od czasu wejścia Win10 jakoś nie spotykam się z takimi opóźnieniami jak wcześniej.
Okazało się, że nie tylko ja się na tym zastanawiałem. A ktoś to nawet wziął i empirycznie sprawdził https://danluu.com/input-lag/ ;]
I nie. Nie miałem i nie mam poinstalowanych różnych widgetów, systemy zawsze były i są ustawione na wydajność a nie fajność :D
Okazało się, że nie tylko ja się na tym zastanawiałem. A ktoś to nawet wziął i empirycznie sprawdził https://danluu.com/input-lag/ ;]
I nie. Nie miałem i nie mam poinstalowanych różnych widgetów, systemy zawsze były i są ustawione na wydajność a nie fajność :D
Subskrybuj:
Posty (Atom)
No to sru
Jakiś czas temu w świecie około-ai zrobiło się ciekawej, a to za sprawą Joanny Maciejewski (więcej tutaj https://scoop.upworthy.com/author-e...
-
Jak każdy z nas, kto doświadczył przyjemności jednego systemu czy drugiego ma jakieś ale. Jeden i drugi posługuje się propagandą, trud...
-
Podobno ludzie nie lubią zakupów. Nie będę wnikał w jakie (spożywcze, ciuchy, techniczne, remontowe). Po całości. Najpierw jest proble...
-
Nie wiem czy z racji starczego wieku czy też jakiegoś dziwnego zrządzenia losu zwanym też akceptowalnym pechem na mojej drodze pojawia...