Jestem graczem. Ale nie siedzącym gdzieś w parku i smagającym niedowidzącym wzrokiem przeciwnika po drugiej stronie szachownicy. Tylko jestem taki lejzi zgred, siedzącym w zaciszu domowym i pykającym na ekranie święcącym po nocach w durne gierki.
Za moich czasów (jakby one już odeszły) granie polegało na wczytaniu i uruchmieniu gry. Teraz nie gra się w grę, teraz gra się w grę w systemie, chmurze czy innej dziurze. Odpalam Steam... czekam. Aktualizacja. Aktualizacja najczęściej samego Steamu. Odpalam Battle.net. Aktualizacja. Czekam. I z tego czekania na koniec wyłączam komputer i biorę książkę do ręki. Ta... Kobo też żąda aktualizacji. Zastanawiam się czy wyłączyć światło czy czekać na aktualizację.
Subskrybuj:
Posty (Atom)
Powrót do szkoły
Czas spędzony w szkole uważam za zmarnowany. Ani niczego nie wyniosłem, mało komu przychodziło do głowy, by coś kraść, ani nie nauczyłem się...

-
Podczas upałów łapię zgona jakoś tak około 12/13 do 15/16. W przypadku kiedy jeszcze jest w planach natury burza, mam zjazd pod...
-
Niedawno wyplułem się na temat zakupów. Teraz chciałbym napisać nieco o przedmiocie zakupów. Precyzując o książkach. Dzisiaj rozpoczęł...
-
Nie wiem o co chodzi z tymi sześciolatkami . Srsly. O co kaman?!? Co z tego, że dziecko pójdzie do szkoły? Miałem sześć lat ki...
