Chyba już minęła moda, czy też środek komunikacji się wyeksploatował. Ja widzę problem w sieciach pseudospołecznościowych jak fejsbuk, które do dnia dzisiejszego nie dorosły do tego, by pozwolić użytkownikom na interaktywność dostępną wcześniej (icq, irc, jabber, ba! nawet gg). Spłycono, spieprzono formę komunikacji, a przy okazji przehandlowali użytkowników.
Można się nie zgadzać z moim pogląd. Spoko. Oprócz uwstecznionych sieci socialowych pojawiło się kolejne zagadnienie, jak prywatność. Nie będę w kółko opowiadać, jak próbowałem znaleźć znajomego, a finalnie zadzwoniłem do niego na biurko w pracy mając za punkt wyjścia jedynie ksywę.
Mało kto się chce coś o sobie opowiedzieć. Blog teraz kojarzy się przede wszystkim z poradnikiem lub przedłużeniem narzędzia marketingu, które musi być dostosowane przede wszystkim pod SEO. Ale opowiedzieć o sobie? By jakaś hiena czy inny stalker zapaskudził tę przestrzeń w sieci swoimi komentarzami? Łatwiej, i zdecydowanie bezpieczniej jest się wycofać.
W tym kontekście blogowanie się skończyło.
piątek, 12 kwietnia 2019
Wigilia wolna i dodatkowa handlowa niedziela w 2025
No i będzie wolna wigilia. Tak na początku myślałem, że to prank ze strony lewicy. Ale nie, szli w zaparte. Jako że przedstawiciele owej lew...
-
Niedawno wyplułem się na temat zakupów. Teraz chciałbym napisać nieco o przedmiocie zakupów. Precyzując o książkach. Dzisiaj rozpoczęł...
-
Lat temu wiele światło dzienne ujrzało dzieło dwóch jegomości. Była to praca domowa (Homework). Namieszali ostro nie tylko w światku m...
-
Jak co rano poszedłem policzyć śpiące kaczki. No dobra, nie tak rano. Dupy zrywać, by iść na kije aż tak bardzo mi się nie chciało. S...