Muzyk, który zaczyna karierę w boysbandzie, który odniósł sukces jest predentem do okresowego króla portali plotkarskich, w których albo już się zaczytują nastolatki lub wkrótce będzie.
Nie wiem czy znacie zespół One Direction - nie wypowiadam się o zespołach na których koncertach słychać nieprzestający pisk nieletnich dziewczynek. Lubią i słuchają, to czemu im tego bronić. Nie byłem atakowany z każdej strony twórczością tej grupy, więc nie miałem powodów do zgrzytania zębami. Ale to się zmieniło.
I cóż tam widać? Kolejny Bowie? Srsly? Król umarł, niech żyje król? Po Bowie będzie wieloletnie bezkrólewie i raczej wątpliwe, że chłopaczek za którym szaleje sześcioletnia córka mojej znajomej wbije się na artystyczny poziom Bowiego.
Przesłuchałem płytę. I nie byłem zniesmaczony. Muzyka nie jest zła - zdecydowanie w kierunku Becka (tych słabszych) - ale czy warto poświęcić czas, by tego słuchać? Bo na pewno nie pieniędzy. Warto spojrzeć też na tytuły piosenek, które mają się pozycjonować w internecie (google został już spacyfikowany).
Dziewczyny dorastają wraz ze swoimi idolami, i jeżeli Harry Styles rozegra to jak Robbie Williams dożyje emerytury w luksusie. Sukces murowany, weź nastolatka zrób z niego gwiazdę a potem do końca życia odcinaj kupony i przez przypadek nie zrób niczego, by zniknąć z plotkarskich portali.
Jednak nie mówię nie - być może w przyszłości dojrzeje jako człowiek a tym samym jako artysta o którym będę mógł powiedzieć coś więcej niż "obleci". Ale nie dziś.
środa, 31 maja 2017
No to sru
Jakiś czas temu w świecie około-ai zrobiło się ciekawej, a to za sprawą Joanny Maciejewski (więcej tutaj https://scoop.upworthy.com/author-e...
-
Przeczytałem wczoraj o zamachu we Francji, dla tych, którzy nie wiedzą co się stało, krótkie wprowadzenie. W 2012 roku we francuskim...
-
Dzisiaj czytając kolejne wpisy na blogach i „blogach” uśmiałem się serdecznie. Jedną z tych rzeczy była ta grafika. Druga r...
-
Nie wiem czy z racji starczego wieku czy też jakiegoś dziwnego zrządzenia losu zwanym też akceptowalnym pechem na mojej drodze pojawia...